wtorek, 22 grudnia 2009

BO!Rajd, czyli tak powstaje Przygoda!

Ostatnio nie miałem czasu na zaglądanie do komputera. Musiałem odstawić Santanę do serwisu, do Arka Najdera - u niego jest przygotowywana do wyjazdu na Bamako. Jechałem w nocy, było minus 14 C! Przy ogrzewaniu, którego tak naprawdę w tym samochodzie nie ma, nie było za wesoło. 450 km jechałem 9 godzin! Jakby tego było mało, spalił się silnik wycieraczek.
Byliśmy jeszcze w Wałbrzychu, gdzie trzeba było podpisać upoważnienia u notariusza - też związane z wyjazdem na Bamako.
Z powrotem we Wrocławiu - padł mi reduktor w Disco :-(
Pociągiem dojechałem na Śląsk.
Uruchomiona została strona BOrajd :-)
Wszystko działa jak trzeba. Jest jeszcze parę poprawek, w sumie kosmetyka. Teraz trzeba projekt zapromować w kraju (i za granicą też) i czekać na zgłoszenia :-)
Wchodziłem dzisiaj na stronę internetową www.forumrajdy4x4.pl - jest tam temat o BOrajd. Wczoraj zostal dodany, a dzisiaj już było kilka postów - w zasadzie pozytywnych. Jeżeli formuła się przyjmie, to trzeba będzie pomyśleć o następnych imprezach :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz